Kredyty i pożyczki i ich globalny związek z pandemią

Kredyty i pożyczki bankowe w czasach normalnych, czyli wtedy gdy wzrost gospodarczy w wielu krajach sięga niemal czterech procent na plusie raczej spłaca się bez tych większych problemów. Mowa tu konkretnie że właśnie wtedy istnieją te chwilówki na dowód i ubieganie się o kredyt w wielu procentach przypadków nie jest wybitnie trudne. Raty tych kredytów spłaca się rzecz jasna ( https://pozyczkolog.pl/ ) z pewnym procentem, ale to też nie jest problem, bo w czasie stabilniejszym procent ten nie jest dużym i to zwłaszcza jeśli chodzi o kredyt na coś takiego jak popularny model auta kompaktowego. Pandemia kompletnie rozbiła te realia, choć nie w każdym kraju wyszła ona tak samo jeśli chodzi o ten całokształt negatywnych skutków, bo każdy kraj ma inną kondycję gospodarczą i w każdym kredyty bankowe są udzielane na zasadach w pewnym stopniu się różniących. Generalnie zaistniało jednak sporo tych istotnych podobieństw, bo wiele rządów zaczęło blokować gospodarkę, czyli branże takie jak gastronomiczna i ta powiązana z transportem ludzi. Dlatego też gospodarka spowolniła i to znacząco, a kolejne miesiące blokowania jeszcze bardziej ją spowolniły.

Co się dzieje z kredytami?

Kredyty i pożyczki nadal są oferowane, choć w Polsce aby dostać kredyt w wysokości tych 50 000 zł na okres czterech lat trzeba też osiągać znacznie wyższe przychody roczne niż przed początkiem pandemii. Kluczowe znaczenie ma też i to, że ta sytuacja ulega pogorszeniu, czyli już w roku 2022 ( https://pozyczkolog.pl/ ) będzie jeszcze trudniej. Zasada ta dotyczy i Polski i Niemiec i wszystkich pozostałych gospodarek świata, które systematycznie zwalniają i im większa inflacja jest w danym kraju tym trudniej jest dostać kredyt lub pożyczkę na dobrych warunkach. Rzecz jasna póki co te dobre lub akceptowalne warunki nadal dotyczą drobnych kredytów i pożyczek, ale za jakiś czas nawet i to może ulec zmianie. Kluczowe znaczenie ma też i to, że sytuacja banków krajowych i tych międzynarodowych od początku pandemii uległa pogorszeniu i raczej nadal będzie się pogarszać, bo niestety wirus który wywołał tę pandemię mutuje, czyli sam z siebie zmienia się w nowe odmiany. Pewna część z nich może być nawet groźniejszą od pierwotnej.

Jak to dalej będzie?

Rzecz jasna po jakimś czasie, czyli po miesiącach lub po latach świat jakoś zwalczy tę pandemię, czyli znajdzie sposób na wyhamowanie tego wirusa bez nadmiernego blokowania gospodarki. Problem tkwi jedynie w tym, że to najgorsze już się stało, a gospodarka będzie wychodzić z tego kryzysu przez wiele lat i mowa tu o tej światowej gospodarce. Na dokładkę trzeba też pamiętać o tym, że im bardziej ta gospodarka wyhamuje tym dłużej będzie potem wychodzić z kryzysu. Z tego typu utrudnieniami trzeba się liczyć, a ta łatwość w braniu kredytu może dopiero powrócić po dziesięciu lub dwunastu latach od chwili w której dany wirus przestanie być problematycznym. Do tego momentu wielu ludzi będzie skazanymi na życie w tych mniej ciekawych warunkach i w tym też tkwi bardzo ważny problem i jednocześnie pewnego rodzaju życiowa lekcja.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here